Każdy rodzic wie, że wcześniej czy później jego dziecko poruszy temat śmierci. Pytanie to może paść znienacka lub gdy w rodzinie umrze ktoś bliski. Co wtedy powiedzieć? Jak się zachować? Temat ten nie jest oczywiście łatwy, dlatego dobrze zawczasu przygotować się do rozmowy z dzieckiem. Dzięki temu wypadnie ona naturalnie i wiarygodnie.
Kiedy dzieci pytają o śmierć?
O śmierć może zapytać już trzyletni maluch, który jednak nie zrozumie jej realnego znaczenia, a tym samym raczej nie wpłynie ona na jego emocje. Pięciolatek uzna śmierć za przejściowy proces, który może go jednak zasmucić i zezłościć. Zrozumienie nieodwracalności tego zjawiska pojawia się dopiero w wieku około 8 lat, wraz z rozwojem abstrakcyjnego myślenia.
Niekiedy dzieci pytają o śmierć przy okazji straty bliskiego członka rodziny czy domowego zwierzątka. Ewentualnie gdy usłyszą o niej w bajce, filmie czy w rozmowie między dorosłymi. Maluchy mogą o nią zapytać z powodu nierozumienia znaczenia tego słowa. Starsze dzieci będą z koeli pytać o to, „co znaczy, że ktoś umiera”, „jak to się dzieje” i „co jest potem”. Mogą także dociekać co się dzieje z ciałem człowieka.
Czy rozmowy o śmierci należy się bać?
Absolutnie nie! Najmłodsze dzieci zadając pytania nie analizują ich emocjonalnie, jak czynią to starsze pociechy czy dorośli. Odpowiedź przyjmują jako informację i fakt, które do pewnego wieku nie wpływają znacząco na ich uczucia i postrzeganie życia. W jednej chwili pytają co znaczy umrzeć, by w drugiej z radością oglądać ulubioną kreskówkę. To całkowicie naturalny proces, wynikający z faz rozwojowych dzieci.
Odpowiedź zgodna z prawdą zaspokaja ich ciekawość i wbrew obawom wielu osób – nie sprawia, że maluchy zaczynają mieć koszmary. To co dla nas dorosłych jest trudne, dla dzieci, których umysły dopiero rozwijają się, przyjmowane jest jako kolejna informacja. Nie musimy więc bać się omijać prawdy, aby je chronić. Wystarczy wszystko spokojnie wyjaśnić.
Jak odpowiadać dziecku na pytania o śmierć?
Przede wszystkim trzeba być szczerym. Na zadane pytania odpowiadajmy zgodnie z rzeczywistością. Bez kłamstw, oszukiwania czy wymyślania historii, które nie miały miejsca. Dziecko podświadomie wyczuje, kiedy nie jesteśmy szczerzy. Informacje przekazujmy oczywiście prostym językiem, dostosowanym do wieku dziecka.
Nie bójmy się też tłumaczyć dziecku, dlaczego ktoś umiera i że to proces, którego nie da się odwrócić. Jednak nie mówmy za dużo. Nadmiar informacji czy długi opis przyczyny śmierci mogą być dla dziecka zbyt obciążające. Nie ukrywajmy też, że śmierć powoduje smutek i tęsknotę a niekiedy złość. Wszystko to ubierajmy w proste zdania, wypowiedziane w spokojnej, cichej atmosferze.
Czego nie mówić podczas rozmowy o śmierci?
Często staramy się zobrazować dziecku jakieś wydarzenie lub użyć języka, który wydaje nam się najdelikatniejszy. Dlatego mówimy, że ktoś „poszedł do aniołków”, „odszedł” lub „zasnął”. Małe dzieci mogą to jednak odebrać dosłownie i zapytać, czemu ktoś poszedł zamiast zostać i skoro zasnął to kiedy się obudzi. Dzieci nie rozumieją też metafor i pojęć abstrakcyjnych, jak „bycie w chmurkach”.
Nie mówmy też, że „babcia wyjechała”, piesek czy kotek uciekły albo mieszkają gdzieś indziej. Nie kupujmy też nowego, podobnego królika. Dziecko bardzo szybko poczuje, że jest oszukiwane. Dodatkowo wprowadzimy niespójności, przez które maluch może mieć problem, aby ułożyć je w logiczną dla niego całość. W efekcie nie zrozumie, co chcieliśmy mu przekazać.
Żałoba u dzieci
Starsze dzieci, rozumiejące śmierć, mogą przeżywać żałobę po stracie kogoś bliskiego. Nie każdy rodzic może wiedzieć, jak wspierać takie dziecko, czyli jak z nim rozmawiać i ukoić ból. Pomóc tu mogą warsztaty psychologiczne, które przygotują rodzica do rozmowy na wspomniany temat czy nawet wybranie się z dzieckiem do psychologa.
Zdarza się bowiem, że dzieci mogą nie poradzić sobie z emocjami po stracie z bliskiej osoby. Objawia się to płaczem, moczeniem się (u młodszych dzieci) czy nawet apatią przeradzającą się w depresję. Może temu towarzyszyć gniew, agresja, problemy z nauką czy zachowania autoagresywne. W takiej sytuacji pomoc specjalisty jest wręcz koniecznością.
Psychoterapia Warszawa – jak radzić sobie ze śmiercią?
O ile warsztaty psychologiczne mogą pomóc przygotować się do rozmowy z dzieckiem o śmierci, o tyle w przypadku problemów i nieradzenia sobie ze stratą potrzebny jest psycholog lub psychiatra. Psychoterapia Warszawa to dość popularne zapytanie Internecie wśród osób szukających wsparcia po stracie bliskiej osoby. Większe miasta dysponują oczywiście większą ofertą pomocową, która powinna spełnić oczekiwania każdej osoby.